Dzisiaj już ostatnie chwile przygotowań i wstawiamy samochód na lakiernię. Deska rozdzielcza z racji montażu klatki musiała zostać delikatnie podcięta i jutro wraz z pozostałymi elementami konsoli środkowej jedzie na flokowanie. Zdecydowałem się na czarny flok, także w połączeniu z czerwoną klatką i fotelami będzie bardzo ładnie kontrastować. Środkowy tunel też został delikatnie zmodyfikowany, ponieważ nie potrzebuję żeby był aż tak długi. Obcięliśmy go zaraz na wysokości dźwigni zmiany biegów. Znaleźliśmy też dwie wgniotki na karoserii, także zostały wyciągnięte. Przyszła również paczka z dedykowanymi mocowaniami OMP do celicy, także jutro kiedy przyjadą fotele robimy ostatnią przymiarkę. Od jutra samochód będzie obrabiany na lakierni. Przede wszystkim zrywamy wszystkie maty wygłuszające z podłogi, szlifujemy lakier karoserii zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz. Podwozie będzie również zabezpieczone nowymi środkami żeby za kolejne 15 lat wyglądało tak jak dziś. Także mnóstwo pracy przed nami, ale powoli zaczyna być widać światełko w tunelu. Plan początkowy zakładał zakończenie prac w okolicach lipca – miejmy nadzieję, że uda się dokończyć wcześniej.