Celica T-Sport to pierwszy model Celica, który miałem w życiu, więc od dłuższego czasu chodziły za mną myśli żeby kupić poliftową wersję z silnikiem 192 KM. Pod koniec października 2018 roku udało się znaleźć właśnie taki egzemplarz – 2004 rok i co najważniejsze w czerwonym kolorze – tak jak wszystkie nasze Celicy w kolekcji 🙂 Przez ostatnich kilka tygodni przygotowywaliśmy się z kupowaniem części i szykowaniem odnowienia lakieru w aucie, bo pomimo w miarę młodego wieku lakier nie był w najlepszym stanie wizualnym. Dziś udało się przygotować wstępnie samochód do prac lakierniczych a w przyszłym tygodniu wyciągniemy silnik i poddamy go rewizji. Wiadomo przecież, że te silniki lubiły sobie wypić trochę oleju 🙂
Jaka jest wizja na to auto?Przede wszystkim nowy, oryginalny lakier. Doszła dokładka TTE pod przedni zderzak, dojdą progi z wersji „dynamic” delikatnie obniżające wizualnie auto. Skoro mowa o obniżeniu, to zamówione zostały sprężyny obniżające Eibach które sprawią że auto zbliży się do podłoża o 30mm z przodu i tyłu. Z dachu usunięta zostanie również oryginalna antena radiowa, ponieważ wygląda dość komicznie półmetrowy patyk sterczący na środku dachu – zamiast niej, będzie antena wewnętrzna przyklejona do tylnej szyby. Ostatnim elementem, który prawdopodobnie znajdzie się w aucie to tylny spoiler TRD na klapie bagażnika. Czemu „prawdopodobnie”? Bo nie mam jeszcze przekonania w 100% czy chcę zaburzać oryginalny wygląd auta z tyłu 🙂 Na pewno spoiler będzie polakierowany i gotowy do montażu – po przymiarkach zobaczymy jak to będzie wyglądało. Na koniec wspomnieć należy również o felgach – będą to 18″ felgi TTE. Jak większość aut w naszej kolekcji, felgi będą w kolorze białym – są już u nas od kilku lat i po kompletnej renowacji czekają na montaż w czerwonym T-sporcie.
Zapraszam do śledzenia postępów z renowacji Celicy T-Sport, która odbywa się w ASO Toyota Romanowski w Radomiu.