Piąty SuperOES wreszcie przyniósł długo oczekiwaną dobrą pogodę. Na reszcie można było założyć slicki i sprawdzić 390 KM w pełnej akcji. Zgłosiło się 100 załóg, lecz do mety dojechało niecałe 90 – awarie wyeliminowały kilka naprawdę ciekawych aut. Rzadko również się zdarza, że na SuperOES’ie spotyka się inne Toyoty – tym razem udało się spotkać aż dwie VI generacje – pomarańczową GT-Four i białą GT.
Naszej załodze udało się dojechać do mety na 12 pozycji, co jak na razie jest najlepszym wynikiem wyścigowej Celicy GT-Four.pl. Zapraszamy do obejrzenia wszystkich przejazdów tego dnia – pierwszy z nich jest treningowy (bez pomiaru czasu), kolejne 5 już z pomiarem.