Uzdrawiamy ST165…

Podziel się
Facebook
Twitter
Email

Minęło ponad dwa miesiące, ale nie myślcie że przez ten czas próżnowaliśmy z naszym nowym nabytkiem. Przede wszystkim samochód został zarejestrowany. Oczywiście pojawiły się na nim numery GT4, także wszystkie nasze auta mają już takie same wyróżniające się blachy. Nie lada trudnością okazało się zdobycie blendy pod tylną, poziomą tablicę rejestracyjną. GT-Four z poziomą rejestracją z tyłu wygląda zdecydowanie lepiej niż ten w szwajcarskiej wersji, dlatego przez wiele tygodni szukałem w różnych ogłoszeniach elementu który by przypasował – udało się i teraz wygląda to świetnie. Kolejny etap prac nad ST165 to gruntowny przegląd wszystkich podzespołów. Do wymiany poszły: świece, kompletny rozrząd, pompa wody, uszczelki pod pokrywą zaworów, wszystkie paski, klocki, tarcze, oleje w silniku, skrzyni i napędach i filtry – wszystkie części to oczywiście oryginalne produkty Toyoty. Ponieważ dostępność części do tego modelu jest już bardzo ograniczona nie tylko w sieci Toyoty, ale także wśród firm produkujących zamienniki. Dlatego też zdecydowałem że uszkodzoną chłodnicę oddam do regeneracji. Wymieniony został górny zbiornik chłodnicy a całość odświeżona matowym lakierem znoszącym wysokie temperatury. W międzyczasie pojawiła się możliwość sprowadzenia na indywidualne zamówienie chłodnicy Valeo, także jeżeli uda się ją kupić to zastąpi ona tą regenerowaną. Naprawie poddaliśmy również jeden z elementów wydechu – wstawiliśmy nową siatkę, także przedmuchy z poprzedniej już nie występują. Następnie przyszedł czas na wyprowadzenie wgniotek, które szpeciły wygląd blach Celicy. Specjalnymi przyrządami technicy z Toyota Radom zajęli się wszystkimi drobnymi wgnieceniami na błotnikach i dachu (przy okazji wrzucam zdjęcia jak wygląda blacha dachu oraz elementy szyberdachu w 23-letnim aucie). Efekt jest zdumiewający, ponieważ panele wyglądają teraz jak nowe. Po tym zabiegu przyszedł czas na polerowanie lakieru i nabłyszczenie go specjalnym mleczkiem. Ponieważ jest to stary jednowarstwowy lakier, efekty jakie udało się uzyskać przeszły nasze oczekiwania. 23 letni lakier błyszczy się jak nowy! Wnętrze zostało gruntownie wysprzątane, plastiki nabłyszczone i wszystkie zakamarki gdzie przez tyle lat gromadził się kurz, wyczyszczone.
Zostało kilka drobnostek, które musimy zrobić w najbliższym czasie, m.in.:
-wymiana elementu dolotu (pomiędzy filtrem i turbo) – jeżeli wiecie gdzie można to dostać proszę o informację (zdjęcia poniżej) ! ! !
-obszycie kierownicy i gałki zmiany biegów nową, czarną skórą
-ustawienie geometrii
-test skuteczności amortyzatorów
-zlikwidowanie luzów w przekładni kierowniczej
Poza tym auto jeździ naprawdę bardzo dobrze, świetnie wkręca się na obroty i oby spisywała się tak dalej. Poniżej prezentuję zdjęcia wszystkich rzeczy, które w międzyczasie zrobiliśmy.

Podziel się
Facebook
Twitter
Email