Wizyta w Toyota Collection w Kolonii w Niemczech…
To miejsce miałem już wiele lat na swojej liście miejsc do odwiedzenia. Wreszcie udało się i w marcu 2023 wybrałem się na wycieczkę do Niemiec, a konkretnie do Kolonii, gdzie znajduje się centrala Toyota Germany. Tuż przy budynkach biurowych Toyoty, jest dość spory obiekt, który do pewnego czasu podobno służył jako obiekt sportowy dla pracowników, aż pewnego dnia został przekształcony w stałą wystawę samochodów Toyota i Lexus. I to nie byle jaką wystawę! Wewnątrz znajdziecie około setki najbardziej unikatowych egzemplarzy marki Toyota, takich jak: Supra MKIV, Celica ST185 Carlos Sainz, Celica I gen zarówno w wersji coupe jak i liftback, E8 GTi, AE86, kilka koncepcyjnych modeli jak np. GT86 Cabrio, które nigdy nie weszło do produkcji czy chociażby jeden z prototypów Lexusa LFA – ten przepołowiony jest, aby pokazać smaczki techniczne tego hiper samochodu. Co ciekawe nie jest to muzeum – a to ważne, bo w muzeum są eksponaty, które można oglądać za taśmą, czy za przeszklonym ogrodzeniem – tutaj wszystkie auta dostępne są w zasięgu ręki, można do nich wsiąść, otworzyć maskę i pooglądać z każdej możliwej strony – Brawo! Jedynie takie unikaty jak Toyota 2000GT jest modelem, który jest niedostępny do wsiadania, ale tutaj absolutnie zrozumienie takiej decyzji. Kolejnym super tematem organizacyjnym Toyota Collection to weekendy tematyczne – salon otwarty jest w każdą pierwszą sobotę miesiąca i każda z tych sobót ma swój „temat przewodni”. Ja wybrałem się na temat „motorsport”, więc zaproszeni zostali np. byli kierowcy zespołu TTE (Toyota Team Europe) – Isolde Holderied – kierowca fabryczny Toyoty takich aut jak Toyota Celica ST205 oraz Corolla WRC w latach 1996 – 2001. Spotkanie z takimi osobami ma charakter bardzo luźnych i fajnych opowiadań o najlepszych czasach w historii motoryzacji, czyli lat 80’tych i 90’tych. Później zaproszeni goście chętnie rozdają autografy i fotografują się z publicznością. Acha! Publiczność, a raczej goście Toyota Collection to kolejny niesamowity element tej układanki. Przychodzą całe rodziny, starsze osoby, kobiety z dzieciakami (czasami nawet niemowlakami) mówiący w różnych językach. Widać, że to miejsce przyciąga nie tylko lokalnych patriotów marki, ale także fanów Toyoty z innych zakątków świata. Widać fajnie poubieranych ludzi w kultowe za czasów TTE stroje mechaników czy członków zespołu pracujących przy Corolli WRC – to naprawdę robi super klimat 🙂 Jest co zjeść, bo stoi foodtruck, jest co kupić bo wystawione są dość ciekawe gadżety, jest z kim pogadać ponieważ jest kilka osób (wolontariuszy), którzy pomagają przy organizacji, oprowadzaniu i chętnie rozmawiają z gośćmi. Tak też było w moim przypadku, gdzie dosłownie po godzinie wizyty, poznałem kilku właścicieli GR Yarisa, AE86, GR86 i wspólnie przy Curry Wurst mogliśmy porozmawiać o ciekawych miejscach na mapie świata, gdzie można jeszcze zobaczyć podobne kolekcje Toyot.
Przede wszystkim wielkie gratulacje dla Toyota Germany za pomysł i styl w jaki ten pomysł został zrealizowany! Miejsce jest unikatowe na mapie Europy i polecam tam wizytę każdemu, kto chciałby zobaczyć jak rozwijała się najpotężniejsza marka motoryzacyjna na świecie. Tutaj czuć ducha innowacyjności i dążenia do perfekcji w tworzeniu aut. Przyznam szczerze, że niektóre modele widziałem tam po raz pierwszy w życiu…
