Ten egzemplarz Toyoty Celica GT-Four to początek historii tego portalu i ogromnej pracy jaką włożyliśmy, aby ten projekt trwał przez następne lata. Kupiona w Czechach (wtedy jeszcze granatowa) przyjechała do Polski na lawecie i od razu zabraliśmy się do pracy. Celem było stworzenie auta do zabawy na track day i inne pojeżdżawki. Została zainstalowana klatka bezpieczeństwa, silnik został kompleksowo wyremontowany i wzmocniony z seryjnych 242KM do 390KM. Nadwozie kompletnie rozebrane i ogołocone ze zbędnych rzeczy, otrzymało nowy perłowy lakier z palety Lexusa. Klatka dla kontrastu była czerwona tak jak sportowe fotele Sparco. Autem jeździłem na SupeOES’y w Kielcach i inne imprezy amatorskie. Po 6-ciu latach rozwoju projektu, zdecydowałem o sprzedaży auta i pójściu w kierunku samochodu Toyota Corolla w nadwoziu E11, ale tym razem z napędami od Mitsubishi Lancer Evolution X – ten projekt okazał się dużo bardziej rozwojowy niż Celica, ale z sentymentem oglądam ją do tej pory na torach w Polsce, gdzie upalana jest przez naszego znajomego.